poniedziałek, 28 września 2015

A ja jestem rudy lis

Lis - świecznik chociaż była to wersja próbna szybko znalazła właściciela. Rudy lis doskonale wpisał się w krajobraz nadpopradzkiej złotej i deszczowej jesieni.
 
 

sobota, 26 września 2015

Zielone uspokaja

Ten post jest dla wszystkich którzy już wiedzą, że nie wyrobią dzisiejszej "normy". Nie dajmy się zwariować - zielone uspokaja...

środa, 23 września 2015

Jesień i lis

Pierwszy dzień jesieni spędziłam z lisem. Ale lis lisowi nierówny. Ten miał być wariacją między postacią stworzoną przez Antoine de Saint-Exupéry w baśni poetyckiej Mały Książe i najnowszym filmie Marka Osborne. W czasie tworzenia ulegał modyfikacjom, a i tak powstaną kolejne, bo wersja nr. 1 mnie nie satysfakcjonuje :)



środa, 16 września 2015

Rób to co kochasz, a...

Co jakiś czas jestem uszczęśliwiana dwoma bardzo od siebie różnymi komentarzami. Albo ktoś kwituje "i tak za pół roku będziesz musiała zamknąć firmę...", albo z rozrzewnieniem stwierdza, że "to wspaniałe bo realizuje swoją pasję i trwam w błogiej szczęśliwości chodząc 2 cm nad ziemią". 

Pierwsze stwierdzenie zostawię bez komentarza. Co do drugiego to robię coś co mnie interesuje i tu następuje kropka. Słowo PASJA jest ostatnio odmieniane na wszystkie możliwe sposoby i upychane do każdego poradnika. Powstał jakiś mit, że realizując się i swoje marzenia odczuwamy wieczny stan szczęśliwości. Każdy szuka więc wyidealizowanego zajęcia które samo w sobie będzie przyjemne i jeszcze da nam 100% satysfakcji. Oczekiwania rosną i oblepiają się wszystkimi wspaniałymi przymiotnikami z reklam. Jednak tak naprawdę nieważne czego się podejmiemy, zawsze będą tam też elementy irytujące, pomyłki czy chwile zwątpienia.

W ciągu ostatnich lat pracowałam w różnych miejscach. W małej firmie, dużej instytucji, na państwowym i w prywatnym, a teraz na własny rachunek. Zawsze są te miłe zajęcia i te za którymi nie przepadamy. Realizacja pasji też wymaga poświęceń. Robiąc to co lubimy mamy po prostu więcej determinacji do pokonywania trudności, ale wcale nie mamy mniej samych trudności. Pasja, spełnianie marzeń, droga do sukcesu - czy jakby tego nie nazywać -  to egzamin dla naszej wytrzymałości i odporności. 

A w tych gorszych chwilach dobrze mieć przy sobie anioła. Właśnie powstają dwa nowe ;)



niedziela, 13 września 2015

Szczawnik

Wczoraj w Szczawniku miałam okazje wspólnie z:
 Karoliną  Łomnicką (www.twory-sztuki.blogspot.com
i Moniką Florek (karpacka akademia folkloru)  
prezentować swoje wyroby...


Organizatorom FESTIWALU POTRAW Z PSTRĄGA I JAGNIĘCINY W DOLINIE POPRADU dziękujemy za zaproszenie.

wtorek, 8 września 2015

Naprawa

Dostałam rzeczy do naprawy. Ucieszyłam się, że zamiast walnąć do kosza ktoś uznał, że warto zreperować...




czwartek, 3 września 2015

Podsumowanie wakacji - podejście nr 1

W pierwszym podejściu biorę na tapetę najprzyjemniejsze chwile tych wakacji. Ponieważ największą frajdę daje mi poznawanie ludzi z pasją, którzy nie boją się zaryzykować, tytanów kreatywności i władców pozytywnej energii do najprzyjemniejszych chwil tych wakacji należało poznanie dwóch kobitek. Panie, stworzyły własną markę i działają. Pierwsza z nich występuje pod kryptonimem SORNOWO - kto chce wiedzieć więcej niech klika: www.facebook.com/Sornowo. Druga to Karolina Łomnicka która swoje poczynania opisuje na blogu http://twory-sztuki.blogspot.com/.